Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2022

Thomas Harris Hannibal 5/10

Fabularnie rozczarowujące, a do tego mocno wątpliwe moralnie zwieńczenie trylogii dr. Hannibala „Kanibala” Lectera. Tym razem doktor zmierzyć się będzie musiał z opętanym żądzą zemsty byłym pacjentem, milionerem pedofilem, zmienionym przez Lectera w sparaliżowanego potwora. Przy okazji Lecter wyjaśni się los Clarice Starling, której kariera w FBI wyraźnie ugrzęzła w gąszczu toczących się w strukturach tej organizacji knowań i politycznych gierek.    + Dr. Lecter po ucieczce z więzienia osiada we Florencji, gdzie,   występując jako znawca kultury włoskiego renesansu, dr. Fell ubiega się o stanowisko kustosza słynnego lokalnego muzeum (poprzedni kustosz - dziwnym nie jest - zniknął w tajemniczych okolicznościach). Pewnemu dociekliwemu włoskiemu policjantowi udaje się „połączyć kropki” i odkryć prawdziwą tożsamość superprzestępcy. Zamiast jednak wydać doktora amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości, chciwy makaroniarz sprzedaje informację o odnalezieniu Lectera mulitmilione...

Szczepan Twardoch Byk 7/10

 100% Twardocha w Twardochu - przekute w formę monodramu myśli i komentarze obecne w jego publicystyce od lat. Bohater monodramu to takie skrzyżowanie Kamila Durczoka z samym autorem, Ślązak, który robił karierę w Warszawie, ale ta, pod wpływem skandalu runęła w gruzach. Teraz, siedząc u łoża konającego dziadka, rozpamiętuje swoje śląskie pochodzenie, wychowanie, powody, dla których jest, jaki jest. Pojawią się twardochowe samograje - śląskie starziki z Wehrmachtu (tutaj jest świetnie), walka z zadufaną Warszawką (tutaj momenty lepsze przeplatają się z gorszymi  - mądie, czym się aż tak naraziła Agnieszka Holland, żeby ją do tego stopnia poniewierać? Trochę kabotyńskie gesty? Pls, sam autor monodramu podobnie teatralnie ramię w ramię z Łukaszem Orbitowskim paniom oferowali pomoc po haniebnym zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej), generalnie diagnoza nie do końca jasna (bohaterowi nie wyszło, bo śląskie wychowanie do źle ukształtowało?) 

Mariana Enriquez To, Co Utraciłyśmy W Ogniu 8/10

  Literacka groza ma wiele oblicz. Obok oczywistych przebojów, głośnych tytułów adresowanych głównie do fanów horroru jest również dużo wartych uwagi, znakomitych pozycji, których omówienie łatwiej znaleźć w przestrzeni mainstreamowej, mimo, że gatunkowo oczywiście przynależą one do „literatury niepokoju”. Taki właśnie, niepokojący, niesamowity, jest wydany w 2016 roku zbiór opowiadań argentyńskiej autorki Mariany Enriquez „To, Co Utraciłyśmy W Ogniu” (tak, że generalnie świeżynka). Od strony gatunkowej to proza, którą Przyziemcy czasami nazywają „realizmem magicznym”, a która przez koneserów grozy rozpoznawana jest jako weird fiction. Opowiadania Mariany Enriquez są mroczne, raczej niepokojące niż makabryczne, przepełnione gęstą, duszną atmosferą, w której na marginesie współczesnej rzeczywistości mają miejsca rzeczy tajemnicze, niezwykłe, budzące dreszcz zgrozy. Przy czym z reguły cała ta niesamowitość pozostaje w sferze niedopowiedzenia, sugestii, unika jednoznaczności czy krz...

Arthur Machen Troje Szalbierzy 9/10

  „Troje Szalbierzy” - znakomita powieść „epizodyczna” (złożona z szeregu niezależnych opowiadań niesamowitych połączonych wspólną fabułą) Arthura Machena weszła do historii literackiego horroru przede wszystkim za sprawą dwu zamieszczonych w niej historii - „Opowieści O Czarnej Pieczęci” i „Opowieści O Białym Proszku”, które sam H.P. Lovecraft uważał za skończone arcydzieła (do tego stopnia, że twórczo zapożyczył ich wątki do swych słynnych tekstów). Jak się okazuje, każdy fan, który sięgnie po książkę, by te opowiadania poznać, dostanie - niejako w bonusie - fascynującą, trzymającą w napięciu historię ramową,   opowieść, od której wprost nie sposób się oderwać. + W XIX wiecznym Londynie mieszkają dwaj przyjaciele, romantyk wannabe-pisarz Dyson i racjonalny Phillips. Odmienne światopoglądy nie stoją na przeszkodzie ich przyjaźni i częstym spotkaniom.  Obaj mężczyźni w przypadkowych okolicznościach natykają się w trakcie miejskiego życia na różne zaaferowane osoby (o...

David Wong John Ginie Na Końcu 10/10

  Ależ szalona jazda! „John Ginie Na Końcu” pomnikowe dzieło nurtu „bizarro” to pędząca niczym bolid formuły 1 na paliwie rakietowym mieszanka horroru i czarnej komedii, naćpani „Ghostbustersi” skrzący się od przygód, jump scare’ów i twistów fabularnych, jednocześnie bawiący do łez i mocno straszący (to wyjątkowo rzadki przypadek). W życiu by się człowiek czegoś aż tak intensywnego nie spodziewał!   + David i John to para  „paranormalnych detektywów”, speców od walki ze złymi mocami i demonami. Sława ich kolejnych wyczynów budzi zainteresowanie pewnego dziennikarza, który umawia się na wywiad z Davidem, podczas którego opowiedziana zostanie historia ich działalności (taki wink w kierunku „Wywiadu Z Wampirem”). Wszystko rozpoczęło się podczas amatorskiego koncertu rockowego, na którym przybysz z Jamajki, niejaki Robert Marley (buchacha) częstuje kilka osób nowym narkotykiem, nazywanym „sosem sojowym”. Specyfik ten oprócz typowego dla wszystkich narkotyków „otwierania...

Mira Grant Deadline (Przegląd Końca Świata 2) 6/10

  Druga część sensacyjnej zombie-kalipsy pióra Miry Grant - wciąż mnóstwo zombiaków, wciąż mnóstwo przygód, jeszcze więcej spisków na najwyższych szczeblach władzy, jeszcze więcej covidowej/zombiakowej paranoi. Tym razem konspiracja pojawia się nie w świecie polityki, a w medycynie - zamiast rozgrywek przedwyborczych do gry wejdą szaleni naukowcy i totalitarna plan zniewolenia ludzkości… + Powstały z połączenia szczepionek (sic !!!!) przeciw przeziębieniu i rakowi wirus Kellis-Ambrerlee zamienia zainfekowanych nim ludzi w … zombie (ihaaa!). Ludzkości udaje się opanować katastrofę poprzez - ihaaa - wdrożenie surowego reżimu sanitarnego (tak jest! -  dystans społeczny, maseczki, kwarantanny i testy, testy, jeszcze raz testy. Analogia z covid jest 1:1). W tym świecie organizacje typu WHO czy amerykańska CDC (Centre of Disease Control) mają praktycznie totalitarną władzę, sprawują kontrolę nad zachowaniami ludzi, dysponują swobodnie ich prawami obywatelskimi etc. Podsta...