Wołoszański tworząc swój cykl "Sensacje XX Wieku" musiał naprawde być pod wyraźnym wpływem lektury wczesnych tygrysków. "Duchy Dżungli" to kolejny bardzo dobry, pozbawiony naleciałości propagandowych, skoncentrowany na opowiedzeniu ciekawej historii z czasów II wojny światowej, tomik.
Książeczka przybliża czytelnikom mniej znany teatr wojenny - opisuje ona działania Aliantów na terytorium Birmy (w tygrysku zwanej jeszcze Burmą), ze szczególnym naciskiem na aktywność angielskiego generała Wingatea i utworzonej przez niego jednostki "czinditow", na pół partyzanckiego oddziału, który, zrzucony na spadochronach, prowadził działania zaczepne i nękające głęboko na zapleczu wroga.
"Duchy Dżungli" opisują okupiony wysiłkiem i krwią pierwszy rajd Czinditów z roku 1943, którego sukces przyniósł Wingate'owi uznanie i stopień generalski.Opisują również drugi, znacznie większy atak, przeprowadzony w roku 1944 (w jego trakcie Wingate zginął w katastrofie samolotowej, ale jego jednostka wslawila sie mestwem i skutecznością).
Skrótowo zrelacjonowana została również cała kampania aliancka 1944/1945, w konsekwencji której całą Burma została odbita z rąk japońskich
Skrótowo zrelacjonowana została również cała kampania aliancka 1944/1945, w konsekwencji której całą Burma została odbita z rąk japońskich
Bardzo dobra, ciekawa lektura. Godne polecenia miłośnikom historii II wojny światowej.
Komentarze
Prześlij komentarz