środa, 7 lutego 2018

Jonathan Carroll Kobieta, Która Wyszła Za Chmurę 2/10

Okropne, po prostu okropne !
Naprawdę nie znoszę pisać krytycznych opinii, ale dawno mnie żadna książka tak nie zezłościła i nie zawiodła, jak ten zbiór opowiadań Jonathana Carrolla.

A przecież Carroll potrafi pisać wspaniale. Jego proza - elegancka mieszanka weird fiction, urban fantasy a nawet starego dobrego realizmu magicznego, stanowi swoistą przeciwwagę dla wulgarnej pulpowej grozy. Carrollowskie powieści "Krain Chichów", "Dziecko Na Niebie" czy "Kości Księżyca" to świetne wyrafinowane horrory.
Niestety, nie tym razem. "Kobieta" jest, pisząc krótko, fatalna ! Rzecz nie tylko w tym, że jest to zbiór nijakich, mdłych jak nieprzyprawione tofu historii, znikających w niepamięci praktycznie w chwili zakończenia lektury. Opowiadania Carrolla mnie autentycznie złościły - tak bardzo były wykalkulowane, zimno wyliczone na target audience - tych 30-40 letnich wielkomiejskich hipsterów, którzy, jak się zdaje Carrollowi, czytują jego prozę. Jasne, każdy zawodowy pisarz "celuje" w swych czytelników, na zimno planuje, jak i kiedy ich zachwycić (pamiętamy "Misery", pamiętamy), ale opowiadania Carrolla wydały mi się cynicznie wręcz wykalkulowane.
Większość opisuje relacje w związkach, czasami używając lekkiej dawki fantastyki ("Złodziej Grawitacji" o mężczyźnie, który w klubie fitness nauczył się unosić nad ziemią, "Skradziony Kościół" o pościeli zdradzającej wzajemnie skrywane tajemnice partnerów). Do tego dochodzi kolekcja irytujących wojujących feministek ("Niech Się Stanie Przeszłość", gdzie pani całe opowiadanie zastanawia się, który z jej dwu kochanków jest ojcem jej dziecka, by dojść do konkluzji, że ojcem jest ktoś trzeci, czy "Pół Kroku Od Furii" - współczesna alchemiczka z amnezją, "Eliza Bandzior"- gdzie kobieta w próbie nadania sensu swemu życiu wytatuowała sobie na dłoni tytułowy tekst).
Dosłownie jedno opowiadanie w zbiorze jest naprawdę dobre, jedno zostaje w głowie i prowokuje do myslenia - zgrabna niesamowita nowela "Dom Na Wyżynie" o mężczyźnie, którego fascynacja rusztowaniami  w mieście prowadzi na granice poznania ludzkiego. To jednak bardzo mało, reszta jest miałka, nudna i, jeszcze raz powtórzę, naprawdę irytująca. Kiepskie oceny w sieci potwierdzają, że tym razem Carroll nie trafił w serca swych fanów. 2/10 - wielkie rozczarowanie. Lepiej jeszcze raz przeczytać "Krainę Chichów".





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Andrzej Zahorski - Stanisław August Polityk 6/10

Zgrabnie napisana biografia ostatniego króla Polski. Dowiadujemy się o jego młodzieńczych latach, o romansie z (przyszłą) carycą Katarzyną (...