piątek, 16 czerwca 2017

Karol Bunsch Odnowiciel 6/10

Cykl powieści piastowskich Bunscha jest, generalnie, znakomity. W miarę przyzwoicie trzyma się on faktów, prezentując jednocześnie interesujące, dobrze napisane historie. Niemniej cykl nie jest równy - obok powieści wspaniałych, porywających zarówno żywą fabułą jak i rozmachem narracyjnym, są powieści mniejsze i skromniej napisane.
"Odnowiciel" jest takim właśnie "ubogim krewnym". Nijak go porównywać do "Dzikowego Skarbu" czy trylogii "Wawelskie Wzgórze". To mająca niewiele ponad 150 stron miniaturka, skoncentrowana na jak najszybszym podaniu czytelnikowi głównych faktów i nieco "podprowadzająca" kolejny tom cyklu - majestatycznego, dwutomowego "Imiennika".
Po śmierci Bolka Zapomnianego państwo Polańskie popada w ruinę. Z jednej strony reakcja pogańska , z drugiej zaś najazd czeski Brzetysława pozostawiają kraj zniszczony, spalony i pogrążony w głębokiej anarchii. Tylko czekać, jak bezbronne terytorium Czesi zagarną na stałe. W tym jednak momencie cesarz niemiecki, chcąc zapobiec powstaniu potężnego państwa słowiańskiego na wschodzie, wspiera swym wojskiem przebywającego u niego po wygnaniu z Polski księcia Kazimierza. Ten, na wezwanie rodu Awdańców (a jakże, jego główni, w poprzednich tomach, wrogowie, teraz stają się najbliższymi poplecznikami - trochę za bardzo się Bunsch na tych Awdańców uparł) wraca do zniszczonego kraju. Będąc lennym sojusznikiem cesarstwa Niemieckiego, które z kolei zbrojnym najazdem złamało potęgę Czech i Brzetysława, poślubia siostrę kijowskiego Jarosława - Dobronegę. Dzięki temu państwo Polańskie jest, od wielu lat po raz pierwszy, całkowicie zabezpieczone przed najazdem sąsiadów.
Jedynym problemem do rozwiązania pozostaje Mazowsze, które pod władaniem Mojsława oderwało się od państwa Polan. Mojsław odmawia przysięgi Kazimierzowi, zatem konieczne jest złamanie jego oporu. Dwa najazdy sił Polańskich i sprzymierzonych z nimi wojsk ruskich pokonują opór - Mojsław ginie w bitwie a Mazowsze ponownie zostaje połączone z Polską.
Bunsch bardzo pędzi przez powieść, prawie nie rozwija wątków fabularnych - w ostateczności całość przypomina zbeletryzowany fragment "Polski Piastów". Nieźle się to czyta, ale widać wyraźnie pośpiech Autora - czasami niestaranną redakcję tekstu. Mnożą się powtórzenia bon motów - co kilka stron można przeczytać, że "jeden sieje, a drugi będzie zbierał", czy też "najpierw należy postawić ściany, a potem dach".
"Odnowiciel" domknięcie mini-trylogii - Bracia/Bezkrólewie/Odnowiciel, która, późno pisana (lata 76-84) literacko ustępuje innym pozycjom cyklu, a jej głównym zadaniem jest połączenie pierwszej, wielkiej trylogii (Dzikowy Skarb/Ojciec I Syn/Rok Tysięczny) z równie wielkim "Imiennikiem.
Mimo wszystko 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Andrzej Zahorski - Stanisław August Polityk 6/10

Zgrabnie napisana biografia ostatniego króla Polski. Dowiadujemy się o jego młodzieńczych latach, o romansie z (przyszłą) carycą Katarzyną (...