Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2024

Graham Masterton - Walhalla 8/10

Bardzo udana “grahamka”, jedna z tych bardziej klasycznych. Zaczyna się jak kolejna opowieść o nawiedzonym domu, w połowie przechodzi w historię opętania przez mściwego ducha doprawioną w finale majańską magią temporalną, a całość napisana sprawnie i z  dużą werwą. Aż się chce czytać! + Zamożny nowojorski prawnik podczas wakacji odkrywa opuszczoną, zrujnowaną rezydencję “Walhalla” należącą niegdyś do pewnego milionera hazardzisty o dość przykrym charakterze. Zafascynowany budynkiem mężczyzna, nie zważając na ogromne koszty wiążące się zakupem i remontem, kupuje posiadłość, twierdząc, że Walhalla “ właściwie oddaje jego charakter. Żona prawnika jest znacznie mniej zachwycona, w ogóle coś ją w zrujnowanym domu straszy, ale jako że kobieta bardziej dba o swoje małżeństwo niż o swoje uczucia, więc ostatecznie akceptuje decyzję męża. Sam prawnik ma totalną fazę na nieruchomość; sama decyzja o kupnie wyraźnie zmienia jego nastrój i usposobienie. Do tej pory ponury, słaby, pogrążony w dep...

John Webster - "Biała Diablica. Księżna d'Amalfi" 5/10

Jest taka teoria, że początków gatunkowej literatury grozy szukać należy w elżbietańskich “revenger tragedies” (od jednej z wówczas najsłynniejszych sztuk, “The Revenger’s Tragedy”). Każdy do dziś zna najsłynniejszego ówczesnego twórcę, to William Shakespeare, chętnie korzystający z makabry i grozy w swych tragediach. Ale byli i inni - Cyril Tourneur, Thomas Middleton i właśnie John Webster, którego “Biała Diablica” uznawana jest za znaczącą w dorobku rodzącego się literackiego horroru. Ajwaj… + Oto “Biała Diablica” - Pewien książę pałą miłością do pięknej damy, z wzajemnością zresztą. Problem jest jednak taki, że książę ma żonę a piękna dama - męża. No i co tu z tym można by zrobić ?…  Jak się wkrótce szczęśliwie dla ich uczucia okazuje obydwoje, trzeba trafu, wdowieją. Tak, słusznie się każdy czytelni domyśla, zakochani mocno dopomogli swemu szczęściu… Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, by się pobrać  i móc dalej żyć razem. Tyle, że zamordowani małżonkowie też mieli swo...

Jacek Piekiełko - "Biały Słoń" 3/10

W ramach projektu “Polska Groza XXI” dziś Jacek Piekiełko i jego powieść z 2020 roku “Biały Słoń”… no niestety, nie zawsze uda się trafić ukrytą perełkę; niektóre książki słusznie zostaną szybko zapomniane; w mojej ocenie los taki spotka “Białego Słonia”, ambitną, ale jednak porażkę, powieść grozy łączącą horror z modnymi obecnie (szczególnie w streamingowych serialach sensacyjnych) thrillerowymi strategiami narracyjnymi. + W leśnym domku myśliwskim pod Katowicami zamordowany zostaje obywatel Ukrainy; jego ciało zostaje ułożone w makabryczną rekonstrukcję obrazu Rembrandta. Zwłoki drugiego Ukraińca pływają w pobliskim stawie. Obaj mężczyźni pochodzą z jednej miejscowości położonej na ukraińskiej Huculszczyźnie. Wredny policjant (z wynikami, choć przy bliższym poznaniu odpychający socjopata pierwszej wody) z katowickiej dochodzeniówki dostaje zlecenie wyjazdu na Huculszczyznę i zbadania sprawy na miejscu. W tym samym czasie dziennikarka śledcza trafia na interesujący temat, dotyczący dz...

Henry James - O Duchach 5/10

Henry James to tytan literatury anglojęzycznej, popularny, czytany, ekranizowany i analizowany do dziś, ale twórcą głównie był mainstreamowym, autorem takich pomnikowych dzieł jak “Daisy Miller”, “Bostończycy”, “Portret Damy” czy “Plac Waszyngtona”, dramatów społeczno psychologicznych opisujących społeczeństwo amerykańskie i angielskie końca XIX wieku. Gatunkowa twórczość niesamowita zajmuje jedynie niewielki wycinek twórczości Henry Jamesa; jedna powieść i garść trochę dziś zapomnianych opowiadań to wszystko. O ile o powieści (“The Turn Of The Screw” a po polski “W Kleszczach Lęku” vel “Dokręcanie Śruby”) napisano i powiedziano mnóstwo, bo to prawdziwy Kanon Literackiej Grozy, o tyle opowiadania do niedawna znane były w Polsce tylko w bardzo drobnym fragmencie; kilka z nich umieszczone było w starych, jeszcze sięgających PRLu antologiach klasycznej grozy. Nieocenione Wydawnictwo  C&T w ramach swej serii “Biblioteka Grozy” zapełniło tę lukę. Pora zatem sięgnąć do zbioru “O Duch...

Robert Ziębiński - "Medea" 7/10

Maks “Diabeł” Achtelik powraca! Tym razem, trochę przypadkiem odwiedzając Teatr Wielki  Opery Narodowej wpada w sam środek zamachu terrorystycznego gdzie głównymi ofiarami mają być….Prezydent i Premier Rzeczypospolitej Polskiej! Grubo! + Maks po wydarzeniach z “Diabła” (uwaga SPOJLER! - nie zginął w finale!) utrzymuje tzw. low profile; mieszka na warszawskim blokowisku i czeka, aż jego sprawy zostaną rozpatrzone przez Ważne Czynniki. Była szefowa z GROMu (tak, znana nam dobrze Łabędź) rzuca ideą, że dobrze, jakby Ważne Czynniki Maxa sobie zobaczyły na żywo, żeby im się jakoś gdzieś przypomniał, pokazał, a nuż to jego sprawom dopomoże. No a że akurat w Teatrze Narodowym zaplanowana jest uroczysta premiera opery Medea, którą swą obecnością mają zaszczycić najwyższe władze państwowe, w tym Prezydent i Premier RP, no to dla Maxa znalazła się wejściówka jedna  - niech pochodzi po korytarzach, pouśmiecha się do oficjeli, przypomni o swym istnieniu. W dniu premiery Max ubiera si...