Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2023

Kathe Koja Urazy Mózgu 4/10

Nie zawsze jest wiosna, nie zawsze jest maj…Po znakomitym debiutanckim “Zero” oczekiwania wobec kolejnej powieści Kathe Koja były duże, niestety, “Urazy Mózgu”, mimo tkwiącego w nich potencjału, mimo intrygującego pomysłu wyjściowego, zawodzą, i to zawodzą mocno… + Austen Bandy artysta malarz zarabiający na życie w sprzedawaniem t-shirtów ze śmiesznymi napisami nie może się ostrząsnąć po tym, jak rzuciła go jego żona. Utracił motywację do tworzenia, wegetuje z dnia na dzień i sprzedaje koszulki. Pewnego dnia, wychodząc ze sklepu z 12-pakiem browara upada tak nieszczęśliwie, że rozwala sobie czaszkę. Długo dochodzi do siebie w szpitalu, cierpi na zaburzenia świadomości, zaniki pamięci, ma dziwne, przerażające wizje, w których pojawia się dziwaczny, rtęciopodobny srebrzysty glut. Niby nic więcej złego się nie dzieje, ponawiające się jednak ataki budzą coraz większy niepokój w Austenie, obawę przed chorobą psychiczną, której zwiastunem miałyby być wizje srebrzystej plamy.  Lekarze nie...

Robert E. Howard Wilcza Głowa 6/10

  Robert E. Howard, “ojciec” Conana z Cymmerii, jest najbardziej znany ze swych junackich opowiadań fantasy, jednak jako pisarz w pełnym (i jak najbardziej pozytywnym) tego słowa znaczeniu pulpowy swych sił próbował w wielu gatunkach rozrywkowych, wśród nich tworząc również opowieści grozy. Pisząc horrory często znajdował się on pod wpływem swego mentora i penpala, Howarda Phillipsa Lovecrafta. Dziesięć lat temu ukazał się w nieodżałowanej Agharcie zbiór takich lovecraftiańskich tekstów pt. “Królestwo Cieni”, dziś jednak pora na znacznie starszy (aż z 1994!) tomik - “Wilcza Głowa”. Znajdziemy w nim sześć opowiadań łączących przygodę, fantastykę i horror, a największe wrażenie z nich wywierają naprawdę przerażające, znakomite “Gołębie Z Piekła”. + Pewien rozedrgany mężczyzna zgłasza się do biura szeryfa i opowiada o przerażających zdarzeniach, jakie miały miejsce nocą w opuszczonym domu, w którym zatrzymał się on na nocleg wraz ze swym kompanem. Tenże towarzysz, będąc pod wpły...

George Orwell 1984 8/10

Brrrr! Przerażający klasyk; najczarniejsza z wszystkich paskudnych dystopii, najsłynniejszy i chyba najbardziej ponury reprezentant gatunku, okrutny opis stalinowskiego totalitarnego państwa, budzący podczas lektury strach tak silny, że uzasadniający rozpatrzenie jej na grupie poświęconej literaturze grozy, dzieło pod wieloma względami nie tylko aktualne w chwili jego powstawania, ale prorocze co do rozwoju sytuacji światowej, co do zachowań człowieka, kolejny pomnik w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie “unde malum” - skąd Zło ? + Niedaleka przyszłość. Świat podzielony jest na trzy totalitarne mocarstwa - Oceanię (powiedzmy że USA+UK), Eurazję (Rosja Radziecka i pożarta przez nią Europa) i Wschódazję (powiedzmy że Chiny), nieustannie toczące ze sobą wojnę, wojnę, w której nie ma sukcesów ani klęsk, strony nieustannie zmieniają sojusze, a sam fakt toczącej się gdzieś tam “wojny” służy do mobilizowania społecznej nienawiści przeciwko “wrogom”, tak zewnętrznym jak i wewnętrznym.  ...

Ambrose Bierce Jeździec Na Niebie 7/10

Ambrose Bierce to bodaj czy nie najbardziej zaniedbany w Polsce klasyk literatury niesamowitej. Zbiory jego opowiadań wychodzą rzadko (już bardzo dawno żadnego nie było), z reguły dość przypadkowo, a co gorsza niekoniecznie zawierają te najważniejsze teksty (tak, mam na myśli “Nadprzyrodzone” od wydawnictwa C&T z 2016 r.). A to wielki brak - Bierce bowiem ma znaczący wkład w rozwój literackiego horroru, to postać do tego stopnia pomnikowa, że Ray Bradbury w “Kronikach Marsjańskich” (w rozdziale Usher XIV) umieścił go w jednym szeregu obok Nathaniela Hawthorne’a, Edgara Allana Poe i H.P. Lovecrafta! Tymczasem wydany blisko pół wieku temu (ostatnio wznowiony w 2005 roku przez Wyd. Dolnośląskie, ale chyba w okrojonej wersji) zbiór “Jeździec Na Niebie” jest właśnie takim bierce’owskim creme de la creme, kilka z opowiadań w w nim zawartych to absolutna klasyka opowieści niesamowitej i byłoby znakomicie, gdyby jakieś wydawnictwo się koło Bierce’a zakręciło (wrócimy do tematu pod koniec)....

Patrick Suskind Pachnidło 8/10

Tytuł swego czasu bardzo głośny, prawdziwa sensacja literacka lat 90tych, wkrótce jeszcze bardziej rozpopularyzowana znakomitą adaptacją filmową, pytanie jednak zasadnicze - na ile „Pachnidło” można uznać za horror?  No ale cóż, skoro mamy serię makabrycznych morderstw wiodącą do fantastycznego finału (no i codę w klimacie Grand Guignol), skoro bohaterem jest pozbawiony (dosłownie!) ludzkich uczuć socjopata - potwór, obdarzony przy tym nadludzkimi cechami, to, od biedy, można uznać minimalne wymogi gatunkowe za spełnione - tym bardziej, że lektura „Pachnidła” obok, często, rozbawienia (tekst jest bardzo dowcipny) budzi w czytelniku dreszcze niepokoju a chwilami nawet grozy. + Urodzony na paryskim targu rybnym (matka nawet na chwilę nie przerwała pracy w chwili porodu) Jean Baptiste Grenouille został sierotą wkrótce po przyjściu na świat - jego matka została skazana i stracona za wielokrotne dzieciobójstwo, a do jej skazania przyczynił się rozgłośny wrzask małego Grenouille’a, który...