Masterton bierze na warsztat lovecraftowskie “Sny W Domu Wiedźmy” i opowiada tę historię po swojemu, nowocześnie (no, na standardy wczesnych najntisów), krwawo, filmowo i, najważniejsze, całkiem udanie! + Bezrobotny, porzucony przez żonę architekt wnętrz przyjmuje zlecenie odnowienia starego, wiktoriańskiego budynku Fortyfoot House na wyspie Wight i wraz z synem wprowadza się do ponurego, podupadającego domostwa. Okazuje się, że dom to były XIX wieczny sierociniec, zamknięty po tym, jak wszystkie dzieci zmarły w 1888 roku; odpowiednio creepy cmentarzyk widać z okien Fortyfoot House. Mimo upływy stu lat w okolicy nadal krążą niepokojące opowieści dotyczące domostwa i jego właścicieli, ludzie szczególnie boją się opowieści o szczególnie wielkim, “Brązowym Jenkinie”, szczuropodobnym człowieczku (a może o szczególnie wielkim szczurze?) W nocy na strychu pojawiają się światła i dziwne hałasy, bohater usiłując za dnia zbadać sprawę, odnajduje pustą, zamurowaną przestr...